forum o j-rocku :: Przegląd tematu - Limeryki
Autor Wiadomość
Aya
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 22:48, 28 Sie 2010    Temat postu:

Boskie xD Zdecydowanie najlepsze z tych, które zaprezentowałeś. Jeszcze raz usłyszę, że nie masz talentu... =P

Dziękuję ;*
Cello
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 22:39, 28 Sie 2010    Temat postu:

Special 4U, Aya ;>

Raz Kao nie radził już z seksualnym głodem,
I chciał się od uke poczęstować lodem;
Lecz zabawę zwaliła,
Informacja niemiła,
Że partner miał problem ze wzwodem!
*****

Miło słyszeć.
Aya
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 22:30, 28 Sie 2010    Temat postu:

quote:
Originally posted by Cello
Nie mam talentu. To, że czasem się coś nabazgrze... No cóż, nie nazwałbym tego udanym.


Samokrytyka albo skromność.

Poplułam monitor herbatą jak czytałam o kamizelce i robotnikach xD Trzeba umieć śmiać się z prostych rzeczy. Pisz jeszcze. Miło mi się Ciebie czyta.
Cello
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 19:33, 28 Sie 2010    Temat postu:

Nie wiem czy się nie narażę na krytykę w sprawie "nabijania się z katastrofy smoleńskiej". Stworzyłem to wcześniej, ale postanowiłem rzucić. Potraktujcie z przymrużeniem oka, ok?

Zdarzyło się to wszystko w poranek kwietniowy,
Że rozbił się prezydencki samolot nowy;
I tak oto powstała,
Potrawa wspaniała,
"Smoleńska kaczka w sosie płowym".

P.S. Nie mam talentu. To, że czasem się coś nabazgrze... No cóż, nie nazwałbym tego udanym.
Toyoko
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 17:28, 28 Sie 2010    Temat postu:

Biedny Anoreksio xDD
Limeryk o Chucku Norrisie i o robotnikach z Warszawy mnie rozwalił, w pozytywnym sensie oczywiście Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Trzeba przyznać masz talent
Yamazaki;_;
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 17:16, 28 Sie 2010    Temat postu:

Ahaha, to mnie trochę rozśmieszyło.
"Kopnął w kalendarz dzisiaj rano." - jednak coś mnie jeszcze dzisiaj rozśmieszy. Ale bardzo, bardzo ładne. Ja bym takiego czegoś nie umiała napisać, ponieważ jestem beztalenciem.
Cello
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Sob 16:44, 28 Sie 2010    Temat postu: Limeryki

Mniemam, iż każdy wie, co to są limeryki? (krótkie wyjaśnienie dla niewiedzących: gatunek wierszowanego dzieła składającego się z pięciu wersów, o określonym układzie rymów i sylab w każdym. Zwykle jest bez sensu, niejednokrotnie też zakończone bardzo ciekawą puentą) Postanowiłem więc wrzucić parę swoich, tworzonych na przełomie maja i czerwca A.D 2010. Niestety, żaden z nich nie dotyczy j-rockowców (nie wykluczam jednak, że takowy powstanie =P)

Był piesek, którego kupiono na Bali,
I jemu jesć smacznie i dużo dawali;
Lecz w oczach mizerniał,
Schudł bardzo i sciemniał,
Odtąd Anoreksiem go zwali.
*****
Jadła w restauracji raz wytworna dama,
Spostrzegła kamizelkę pewnego pana;
W eleganckim lokalu,
Się śmiała bez żalu,
Bo kamizelka była dmuchana.
*****
Gdy robotnicy w Warszawie poszerzali trasy,
A na materiały nie było już kasy;
Żeby płacę dostali,
A pracę wykonali,
Domalowali wzdłuż dwa pasy.
*****
Gdy misiek polarny zbudził się o brzasku,
O mało nie podniósł ogromnego wrzasku;
Bo zamiast kry lodowej,
Zobaczył krajobraz nowy,
I myślał: "Skąd ty tule piasku?"
*****
Z Chucka Norrisa bardzo długo się śmiano,
I kolejne dowcipy o nim układano;
Nie przymierzając się, pono,
Z półobrotu, wiadomo,
Kopnął w kalendarz dzisiaj rano.

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group