Przybycześć
Scarlet Majesty
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cela nr 304
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Placebo to brytyjska grupa rockowo-alternatywna (nie wierzę, słucham alternatywy _^_). W ich muzyce sporo jest elementów elektroniki, a nawet popu, ale mimo to grupa zachowuje swój rockowy charakter (co najlepiej słychać na ich ostatnim albumie, "Meds").
Zespół powstał w 1994 roku w Londynie z inicjatywy Briana Molko i Stefana Olsdala, znajomych z czasów szkolnych (międzynarodowa szkoła w Luksemburgu... nie byli zbyt dobrymi znajomymi, ale gdy po latach Stefan usłyszał Briana na występie z jego wcześniejszym zespołem, zakochał się w jego głosie i postanowili razem założyć zespół). Początkowo występowali jako Ashtray Heart (ang. "Popielniczkowe Serce"). Wspierał ich perkusista, Steven Hewitt, ale z powodu zaangażowania we współpracę z innym zespołem, opuścił Ashtray Heart. Zastąpił go Robert Schultzberg. Jeszcze ze Stevenem nagrali kilka demówek, które tak spodobały się Davidowi Bowie, że zaprosił ich na wspólną trasę koncertową (mimo że nie nagrali oficjalnie żadnego singla ani płyty), otwierając im drogę do kariery. W 1996 roku zespół podpisał kontrakt z wytwórnią Caroline Records i nagrał swój pierwszy album, zatytułowany po prostu "Placebo". Album, choć nie odniósł dużego sukcesu za granicą, w Anglii zdobył dla zespołu tytuł "glam-rockowej wersji Nirvany". Wkrótce po tym zespół opuścił Schulzberg ze względu na zły kontakt z innymi członkami (zwłaszcza z Brianem) a zastąpił go Hewitt.
W 1998 roku zespół nagrał drugą płytę, "Without You I'm Nothing", bardziej dojrzałą, spokojniejszą, ale też bardziej zróżnicowaną niż "Placebo". David Bowie był pod tak dużym wrażeniem tytułowej piosenki, że zaproponował jej wspólne nagranie. W następnym roku ukazał się singiel. Dzięki temu cały album został zauważony na świecie.
Następnie w 2000 roku ukazało się bardziej zdystansowane "Black Market Music" (coś nie mogę się przekonać do tego albumu _^_), w 2003 roku już nieco żywsze i optymistyczne "Sleeping With Ghost", a w 2006 roku ostrzejsze "Meds". W międzyczasie nagrali płytę z coverami o ambitnym tytule "Covers", koncertowe DVD "Soulmates Never Die", kolekcję singli "Once More With Feeling" oraz EP'kę"Extended Play '07", zawierającą największe przeboje zespołu plus trzy utwory na żywo.
W 2007 roku Steven opuścił Placebo z powodu "muzycznych i osobistych różnic". Zastępcę znaleźli dopiero rok później w osobie Stevena Forresta.
Obecnie chłopcy pracują nad nową płytą x3
CZŁONKOWIE
Brian Molko (wokal, teksty, gitara, harmonijka, saksofon, keyboard)
Stefan Olsdal (bas, gitara, keyboard, chórki)
Steven Forrest (perkusja)
Wspomaganie:
Bill Lloyd (bas, gitara)
Alex Lee (keyboard, gitara)
Byli członkowie:
Robert Schulzberg (perkusja)
Steven Hewitt (perkusja)
Xavior Roide (keyboard, chórki)
DYSKOGRAFIA
[17.07.96] Placebo (klipy promujące:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
btw Brian paskudnie wyglądał w długich włosach xD)
[12.10.98] Without You I'm Nothing (klipy promujące:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
)
[09.10.00] Black Market Music (Klipy:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
)
[22.09.03] Sleeping With Ghosts (klipy:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
)
[15.03.04] Soulmates Never Die - Live In Paris
[25.10.04] Once More With Feeling Singles 1996-2004
[13.03.06] Meds (klipy:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
)
[24.07.07] Extended Play '07
Ostatnio zmieniony przez Przybycześć dnia Wto 16:49, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
Pią 20:00, 15 Sie 2008 |
|
|
|
|
|
yapi
Crimson Star
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1646 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod kiecki Hizakiego
|
Bardzo podoba mi się wokal. I tyle, bo żadna piosenka mi nie zapadła w pamięć, tylko ten wokal, przepiękny. Coś polecasz?
|
Pią 20:45, 15 Sie 2008 |
|
|
Przybycześć
Scarlet Majesty
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cela nr 304
|
Poza tym, że całą dyskografię z góry na dół? xd
No dobra, postaram się coś wybrać. Z tych żywszych "Pure Morning", "Special Needs", "Allergic", "Meds", "Infra-Red" (w ogóle całą płytę "Meds"), "Bruise Pristine", "Plasticine", "Every Me and Every You", "36 Degrees".
Z balladek (bo mają przepiękne balladki!) "I Know", "My Sweet Prince" (to szczególnie), "The Crawl", "Sleeping With Ghosts", "Protect Me From What I Want", "Pierrot The Clown" (to też szczególnie), "Broken Promise" i "Without You I'm Nothing".
I jeszcze "Protege Moi" (francuska wersja "Protect Me From What I Want" ).
I ich przeróbkę"20Th Century Boy" T Rex (uwielbiam to, szczególnie fragment, kiedy Marc Bolan śpiewał" "20th century toy, I wanna be your boy", a Brian: "20th century boy, I wanna be your toy" ).
I w ogóle Brian ma takie teksty, że rzadko udaje mi się wyobrazić go sobie z kobietą. On po prostu jest stworzony do bycia gejem!
Ostatnio zmieniony przez Przybycześć dnia Pią 21:17, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
Pią 21:09, 15 Sie 2008 |
|
|
Nanaki
Closer to Ideal
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3638 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rainbow Kingdom
|
Uwielbiam ich. *-* Zakochałam się od razu po teledysku do Twenty years. Ale Briana polubiłam dopiero po tym, jak się dowiedziałam, że zrobił loda Mansonowi. 8D
|
Pią 21:21, 15 Sie 2008 |
|
|
Przybycześć
Scarlet Majesty
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cela nr 304
|
A zrobił?
Bleh, a myślałam, że ma lepszy gust xd
|
Pią 21:41, 15 Sie 2008 |
|
|
Nanaki
Closer to Ideal
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3638 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rainbow Kingdom
|
Tak było napisane, a ile w tym krzty prawdy, to nie wiem...
|
Pią 22:51, 15 Sie 2008 |
|
|
melmo
Prison
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
quote:
Originally posted by Przybycześć
On po prostu jest stworzony do bycia gejem! XD
Najwyraźniej on o tym nie wie skoro ma żonę i dziecko XD
Placebo znam od ponad 10 lat, aktywnie słuchałam ich do 2001, w tym też roku byłam na ich pierwszym koncercie w Polsce, później jakoś przestałam się interesować.
Nanaki, nie zrobił loda Mansonowi... Kiedyś się bardzo przyjaźnili, nie wiem jak jest z tym teraz.
Mi w Placebo podoba się to, że są fanai Manic Street Preachers, a Brian usilnie próbował robić cosplaye Richey'go, do tego wymienił go jako najpiękniejszego mężczyznę (*_*)
Ostatnio zmieniony przez melmo dnia Pią 23:35, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
Pią 23:35, 15 Sie 2008 |
|
|
Przybycześć
Scarlet Majesty
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cela nr 304
|
A on nie jest po rozwodzie czy coś takiego? Wydawało mi się, że jest... Nevermind.
Jego wina, że pisze teksty do których nie da się dopasować kobiet
Chyba muszę poszperać za tym Manic Street Preachers, bo nie lubię nie wiedzieć o czym ktoś mówi, a Ty wspominasz o nich dosyć często
|
Sob 6:19, 16 Sie 2008 |
|
|
Prinzessin von Dunkelheit
Black Cherry
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Absolutnie i całkowicie nie trawię ich...
|
Sob 12:25, 16 Sie 2008 |
|
|
Luna
Ghost
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Co do Placebo mam mieszane uczucia i ich muzyki raczej unikam. Cóż jeden powód który mnie od nich odrzucił pewnego dnia to ten że jednakowoż na którymś z koncertów (nie pamiętam który rok możliwe że ok 200-2002)
wokalista skopał swojego fana glanem w głowę...incydent nieprzyjemny, pojawił się w gazecie (wiem Bravo to szmatławiec ale czasem piszą sensownie) i jakoś mnie odrzucił. Poza tym wybaczcie ale wyglądają na trzech niedokarmionych, zabiedzonych wampirków jakoś mnie nie ciągnie do nich:P
|
Sob 17:45, 16 Sie 2008 |
|
|
Przybycześć
Scarlet Majesty
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cela nr 304
|
Dla mnie akurat większość jrockerów wygląda na niedokarmione, zabiedzone wampirki Szczególnie te wszystkie visualowe pseudo-mroki pokroju... No dobra, nie będę obrażać niczyich gustów xd
Za to nie mam pojęcia, w którym miejscu panowie z Placebo przypominają wampirki.
Zresztą nieważne jak wyglądają, tylko jak brzmią xd A ich muzyka wżera się w mózg i bardzo niechętnie z niego wychodzi. Zresztą po co ma wychodzić, skoro się podoba? Niech sobie leci, choćby tygodniami xD Naprawdę niewielu wykonawców mogę słuchać tak długo jak ich.
|
Sob 20:48, 16 Sie 2008 |
|
|
Nopal
Ningyou
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rany... Placebo;D
Moj ukochany anglojezyczny zespol od roku 1998 kiedy to uslyszalam Pure Morning;D
|
Czw 15:11, 04 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa). Obecny czas to Pią 22:52, 10 Sty 2025
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB
Group |